Zastanawiacie się, czy bylibyście w stanie nauczyć się programowania? A może głowicie się, czy jest w stanie nauczyć się tego ktoś, kto jest Wam bliski?
Odpowiem na to pytanie jak programista, ale doczytajcie ten wywód do końca, żeby niepotrzebnie się nie zniechęcić.
Zacznę od kilku pytań:
Odpowiedź na powyższe pytania brzmi: nie.
Technicznie rzecz biorąc, niektóre osoby mogą nie być w stanie wykonywać czynności powszechnie przyjętych za możliwe do nauczenia się przez każdego. Wynika to przede wszystkim z ograniczeń niezależnych od nich, czyli na przykład niepełnosprawności.
Nie zrozumcie mnie źle. Jest masa świetnych, niepełnosprawnych programistów. Słyszałem nawet o tych niewidomych — pełen szacun dla nich. Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, że programowania nie będzie w stanie nauczyć się osoba, która na przykład nie jest w stanie jakkolwiek logicznie myśleć.
Uważam jednak, że każdy zdrowy i myślący człowiek jest w stanie nauczyć się programowania. Nie musicie być szczególnie uzdolnieni, ani wybitni w matematyce. Przemyślana i regularna nauka powinna prędzej czy później pomóc Wam osiągnąć Wasz cel.
Osobiście mam kilka cech, które mogą przeszkadzać w programowaniu:
Mógłbym wymienić tego dużo więcej, ale nie będę Was zanudzał.
Mój punkt widzenia jest taki: mam sporo cech, które zawsze utrudniały mi naukę programowania, jak i samo programowanie. Ważne jest to, że żadna z nich mnie z programowania nie wyklucza. Mam sprawnie działający rozum (tj. nie wkładam ręki do ognia, bo wiem, że się poparzę), oraz odpowiednie narzędzia, które pozwalają mi wykonywać tę pracę (oczy, dłonie, no i oczywiście komputer).
Nie jestem stworzony do tego zawodu, ale mimo wszystko jakoś dałem i nadal daję radę. Moje ograniczenia nie były na tyle wielkie, by mi to zupełnie uniemożliwić. Po prostu trochę utrudniały mi drogę do celu.
Jeżeli podobnie jak ja, macie jakieś tam cechy, które trochę Wam przeszkadzają, ale wcale Was nie eliminują — śmiało próbujcie. Odpowiednia determinacja prędzej czy później powinna sama załatwić sprawę. Po prostu pamiętajcie, żeby się zbyt szybko nie zniechęcać. Ja też po trzech tygodniach nauki nie umiałem prawie nic.
Programistą może zostać każdy, kto jest w stanie logicznie myśleć i obsługiwać komputer.
Wbrew powszechnym przekonaniom, do zostania programistą nie potrzeba ani specjalnych kwalifikacji, ani wybitnych umiejętności.
Znam wielu programistów, którzy nie skończyli studiów, a w szkole uczyli się co najwyżej średnio. Z odpowiednim samozaparciem doszli jednak do swojego upragnionego celu mimo tego, że wiele osób mówiło im, że się do tego nie nadają.
Jeżeli Waszym marzeniem jest to, żeby zostać programistami, po prostu próbujcie. Nie dajcie sobie wmówić, że nie dacie rady, bo jeżeli potraficie obsługiwać arkusz kalkulacyjny, czy na przykład tworzyć grafikę, prawdopodobnie z czasem poradzicie sobie także z programowaniem.
Nauka programowania ma jednak do siebie to, że trwa bardzo długo i zwłaszcza na początku trzeba uzbroić się w cierpliwość, żeby doczekać się pierwszych, satysfakcjonujących efektów.
Jeżeli myślicie, że nie dacie rady nauczyć się programowania, bo nie możecie pójść na studia lub nie stać Was na bootcamp, czy drogi kurs — postaram się wyprowadzić Was z błędu.
Programowania najlepiej uczy się przez praktykę.
Gdybym miał dziś zaczynać i uczyć się teorii z grubych książek, czy dokumentacji, pewnie po trzech dniach powiedziałbym, że “to nie dla mnie”.
Powodem, dla którego nauczyłem się kodować jest to, że niemal od razu wskoczyłem na głęboką wodę. W dodatku wskoczyłem na nią praktycznie za darmo.
Na samym początku uczyłem się teorii z krótkiej książki o PHP, która była dołączona jako gratis do jakiejś gazetki. Przerobiłem z niej kilka przykładów, a później wziąłem się za darmowe tutoriale na YouTube — jest tego naprawdę pełno, zwłaszcza jeżeli szukacie po angielsku.
Dość szybko zacząłem też kodować, mimo że nie rozumiałem z tego niemal nic. Po prostu pobrałem jakiś bardzo prosty projekt silnika gry przeglądarkowej napisany przez kogoś i zacząłem go przerabiać po swojemu. Pierw podmieniałem proste wartości i nazwy, później starałem się dokonywać prostych edycji w istniejącej logice, a jeszcze później… Zacząłem rozszerzać to wszystko o własne moduły, bazując na tych istniejących.
Choć ten proces nauki był dość trudny i popełniałem przy nim masę błędów, nauka była aktywna i od razu uczyłem się myśleć, jak programista, a nie tylko bezmyślnie przepisywać czyiś kod z kursu, czy książki.
Znam wiele osób, które nauczyły się programowania bez wydawania na to pieniędzy i bez bycia prowadzonym za rączkę. Jak najbardziej się da, więc jeżeli rzeczywiście Wam na tym zależy, wierzę, że też dacie radę. Powodzenia!